PBF oparty na mieście Ithan

*Elited przychodzi i zagaduje do kupca Roana*

Krótko wita się ze starcem po czym przechodzi do przeglądnięcia jego towaru. W zasadzie nie planował niczego kupować, a raczej przyszedł poszukać jakiejś propozycji pracy. Po zapytaniu o nią niebywale się ucieszył, 30 sztuk złota za królika to bardzo wysoka cena. Jakaś promocja dla biednych - spytał się w duchu i uśmiechnął. Zabicie paru królików może pomóc go wyżywić i przenocować w jakichś dobrych warunkach, mimo, że polana wydawała się też niezłym miejscem na spędzenie nocy. Ostatecznie - co mieliby mu ukraść? Jego strój wart był tyle co kromka chleba... Chociaż może nie, bo teraz kromka chleba była dla niego wiele warta, w końcu nie jadł nic od przeszło dwóch dni. Żwawym krokiem ruszył by walczyć na śmierć i życie z królikami. Był osłabiony i lekko zmęczony wędrówką, w takim stanie walka z królikiem będzie mordercza. Uśmiechnął się jak gdyby szydząc sam z siebie.

*Elited rusza do lasku koło Ithan by upolować króliki.*