Zabawa jeszcze się nie zaczęła
Administrator
Nieopodal Ithan jest niewielki lasek, a w nim domek Huslina.
Huslin --> Handluje on łukami oraz strzałami dla początkujących łuczników.
Edgar --> Drwal skupiający się wyłącznie na swojej pracy.
Unil --> Jest to jeden z najlepszych kowali, jego ciężkie zbroje oraz inne przedmioty są w przystępnych cenach...
Offline
*Do lasku wchodzi Elited Earforg*
Rozgląda się po okolicy i patrzy na ludzi, którzy ciężko pracują w tej okolicy. Patrzy na drwala Edgara i dostrzega pot na jego twarzy. Słońce o tej godzinie było pod takim kątem, że padało Elitedowi prosto na oczy. Zobaczył teraz Huslina, który pieczołowicie czyścił swoje łuki i stwierdził, że musi być miastowym łucznikiem. Teraz spojrzał na Unila, który w tej chwili kuł miecz, a odbijało się od niego światło tego słońca. Ludzie stąd wydawali mu się bardzo zajęci i pracowici dlatego nie pragnął przeszkadzać. Słońce już zachodziło, a on musiał załatwić sobie łoże, choć ostatecznie pagórek pełen królików z naprzeciwka wydawał mu się miły, a sam już wielokrotnie sypiał "pod gwiazdami".
*Elited idzie rozglądać się po całym centrum Ithan w poszukiwaniu pracy*
*Ostatecznie zatrzymuje się po kilku minutach koło domu Roana*
Offline
Administrator
*Patryk wchodzi do lasu nieopodal Ithan*
Właśnie idzie w kierunku miasta zwanego Ithan. Tak sobie idąc i myśląc o "niebieskich migdałach" podrzuca sobie kamyczkiem i nuci coś pod nosem. Idzie wolnym krokiem w nadziei że znajdzie tam miły zakątek.
*Zmierza w kierunku starych baraków, spytać czy kucharka nie ma może wolnych łóżek dla przechodnia na jedną noc*
Offline